Forum Sojuszu GT&BTM

ok ja tez sie pisze na atak, z tym ze najblizej mam do soniq777 oraz maluna ok 5-6 godzin.

ja mam 11 z nich w odległośći od 1.30 do 4 godziny. a w odległości 7-8 mam właściwie większość z nich  w tym regionie. niestety teraz mój Off jest słabiutki. odbudowałem juz deff i teraz buduje off ale to jeszcze troche potrwa.
może warto sie zastanowic czy na celownik nie wziać sojuszu z którym nie mamy koalicji? mam mieszane uczucia jeżeli chodzi o zrywanie paktów bez powodu. (tak tak, wiem że nowe farmy to wystarczajacy powód

Jestem w stanie przyjąć argumentację inka76.
Problem jednak w tym, że 3/4 sojuszy, wpisanych w opisie GT & BTM jako nasi sojusznicy, jest lata świetlne za nami i w razie napaści nie będą w stanie nam pomóc w żaden sposób.
Połączylismy sie niedawno w jeden sojusz. Musimy zrewidować stare pakty, bo częśc z nich zawarta była jakiś czas temu i nie przystaje do obecnej rzeczywistości. Dyplomacja do dzieła! Trzeba podziękować za współpracę drobnicy i tym, którzy stoją w miejscu.
Co do W.G.!, to właśnie po to jest ten temat, aby dobrze wszystko przedyskutować, zanim będzie za późno na zawrócenie naszych jednostek.

Słuchajcie,

celem tej gry jest móc sie rozwijać. Zeby sie rozwijac potrzebna jest surówka. Surówkę bierzemy z farm a farm nie mamy (wsumie to mamy ale za mało jak na nasz sojusz). Co dziennie zanim zaczne atak to przez 20 minut szukam gdzie tu mozna zaatakować. W sumie moje wojsko zjada na godzinę ponad 4000 zboża. NIe ma zkąd je brać. NIe mogę sie szybko rozwijać.

Perun dookoła siebie ma dużo farm więc mam dużo surowców. Pozwla im to na szybki rozwój gospodarczy i militarny.
Kiedy nas zaatakują, zamiast być silnym wilkiem umiejący sie bronić, mającym sie czym bronić, staniemy sie poprostu wątłą zwierzyną, którą zjedzą...

Na nas tez przyjdzie czas.
Jeżeli nie wg! to najedźmy RHWDO-iJ.

zerwijmy sojusz pod byle pretekstem z Nato, i za dwa 3 dni zaatakujmy,jest ich dość dla Nas wszystkich bysmy mieli co robic pare dni ,z tego co pamietam to jakieś zatargi były z maksadii czy jak On sie zwał heh,chetnie się dołącze bo jak pisał solo  ,wojsko zżera juz słome zamiast zyta heh

Coś się wreszcie ruszyło. Zresztą widziałem, że już od dawna kazi36 atakował jakiegoś gościa z tego sojuszu i pozostawało to bez reakcji. Z czasem będzie tylko trzeba poszukać sobie jakiegoś mocniejszego sojusznika, tak na wszelki wypadek.

piszę sie na to!